Wakacje Last Minute -Tunezja

tunezja

Wyprawy w nieznane, nieprzemierzone szlaki i noclegi na dziko, a może tym razem jednak w hotelu? 

  Ten rok był dość mocno zabiegany i nie mieliśmy szans na dłuższy urlop w sezonie wakacyjnym, więc zdecydowaliśmy, że jedziemy w październiku. Liczyłem po cichu, że uda mi się uniknąć najgorszego załamania pogody, kiedy to piękny i słoneczny wrzesień zamienia się w deszczowy „piździernik” i generalnie się udało, choć pogoda w Polsce w tym czasie nie była ponoć najgorsza.

Tym razem naszym celem była Tunezja– bardzo przyjazny i mocno europejski kraj jak na afrykańskie standardy. Nie ma co ukrywać, że jest to kraj mocno nastawiony na przychody z turystów. Za przysłowiowego Dinara (obowiązująca waluta) można tu kupić niemal wszystko;)

Bezpieczeństwo
Po zamachach terrorystycznych, jakie miały miejsce w 2012 władze odrobiły lekcję i zwiększyły poziom bezpieczeństwa. Niemal na każdym rogu, widać policjantów uzbrojonych w broń długą (Steyr AUG). Wejście do wszystkich ważniejszych miejsc wymaga również często przejścia przez bramki kontrolne. Hotele również mocno stawiają na ochronę, sprawdzając każdy wjeżdżający na teren hotelu samochód. Sami mieszkańcy są bardzo mili, przyjaźnie nastawieni i najwyraźniej świadomi tego, jaki przychód mają z turystyki 🙂

Pogoda w październiku jest świetna, bo nie ma już strasznych upałów, a temperatury oscylują na poziomie 27-30’C. Morze jest tak ciepłe, że można siedzieć godzinami. W trakcie naszego 2 tygodniowego wyjazdu zdarzyła się jedna konkretna burza i kilka przelotnych deszczy.

tunezja
Smaki Tunezji
Kuchnia Tunezyjska łączy w sobie wpływy wielu innych, między innymi afrykańskiej, arabskiej, francuskiej, a nawet włoskiej. Wiele z tych dań jest przyrządzanych w ichniejszej formie i modyfikowanych w zależności od dostępnych składników. Tunezyjczycy ponoć uwielbiają aromatyczne przyprawy, ale nasz hotelowy kucharz musiał być chyba wyjątkiem. Smakiem Tunezji dla mnie osobiście są daktyle oraz herbata miętowa z migdałami. To, co udało mi się również upolować i pochłaniałem w ogromnych ilościach to owoce opuncji figowej.

Tunezja

tunezja

tunezja

Język
Tu nie istnieje coś takiego jak bariera komunikacyjna. Tunezyjczycy mówią po arabsku, ale również po angielsku i francusku. Mam wrażenie, że tutejsi sprzedawcy potrafią namawiać klientów do obejrzenia swojego towaru w każdym języku świata. Chętnie popisują się również znajomością polskich słówek 🙂

Co warto zobaczyć

W mojej ocenie obowiązkowym punktem jest Sahara. Co prawda jest to jedynie jej skromny fragment, ale i tak robi ogromne wrażenie. Tu na miejscu można skorzystać również z wycieczki na dromaderach lub w Land Criuserach. Będąc na południu warto zobaczyć wyschnięte słone jezioro oraz wioskę, w której kręcono Gwiezdne Wojny (planeta Tatooine). Bardzo malowniczo przedstawia się Matmata, gdzie podziwiać można troglodyckie domy. W tym miejscu ma się wrażenie, że czas się zatrzymał, a ludzie żyją dokładnie tak jak sto lat temu. Ponieważ zdecydowana większość to tereny dawnego cesarstwa rzymskiego, to co krok możemy natknąć się na kawałki historii. Amfiteatr w El Djem jest dużo lepiej zachowany niż popularne rzymskie koloseum. Bardzo przyjemnym punktem są też miejscowe bazary. Nam najbardziej przypadł do gustu ten w Sousse.

tunezja

tunezja

tunezja

tunezja

tunezja

tunezja
Łyżka dziegciu na koniec

Niestety nie można o Tunezji wypowiadać się jedynie w superlatywach. Bardzo razi i rzuca się w oczy to duża ilość śmieci oraz swobodny stosunek mieszkańców takiego śmieciowiska. Hotelowa plaża jest czyściutka, ale parędziesiąt metrów dalej widać tony plastików i wiele innych odpadków. Kiedy zwiedzaliśmy na wielbłądach gaj oliwny byliśmy świadkiem jak rolnik bronował pole, na którym było od groma pustych butelek -szok.

tunezja

Podsumowanie

Tunezja jest na pewno jednym z lepszych i tańszych kierunków na jesień. W przypadku hoteli warto wykupować opcję all inclusive, ponieważ wychodzi taniej, a przede wszystkim bezpieczniej (dla żołądka) niż jedzenie na mieście. Przypominam, że nie zaleca się tu spożywać wody innej niż butelkowana. Waluty nie można wywozić z kraju i również nie można jej kupić w Polsce, dlatego lepiej wymienić wcześniej na dolary lub euro i na miejscu dokonać wymiany. Mimo że Tunezja jest dość tanim krajem, dinary dość szybko rozpływają się na przyjemności, a handlarze potrafią przekonać nawet bardzo asertywne osoby do zakupienia kolejnych drobiazgów. Należy tu również uważać na cwaniaków, na siłę próbujących opchnąć nam swoje usługi lub towary.

Autor

-FoX

Comments

comments

Posted in Aktualności and tagged , , , , .

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *